Przemówienie Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Niderlandów
Pana doktora Jana Borkowskiego,
podczas uroczystości upamiętniających udział 1. Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji Market Garden, 72 lat temu

Driel, 17 września 2016 roku

Szanowni Weterani,
Panie Burmistrzu,
Ekscelencje,
Szanowni Państwo!
Świętujemy dzisiaj siedemdziesiątą drugą rocznicę Bitwy o Arnhem. Jestem szczególnie zaszczycony możliwością przybycia do Driel po raz piąty w czasie mojej kadencji jako Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Holandii, by złożyć hołd Generałowi Sosabowskiemu i jego żołnierzom.

Mamy dzisiaj również inny, ważny powód do świętowania, mianowicie dziesięć lat temu Jej Królewska Wysokość Beatrycze, odznaczyła pośmiertnie Medalem Brązowego Lwa, Generała Sosabowskiego, za jego osiągnięcia w Operacji Market Garden. To rzadkie odznaczenie jest przyznawane żołnierzom, którzy wykazali się niezwykłą odwagą i umiejętnościami dowódczymi podczas walki. W ten sposób, Generał Sosabowski zyskał uznanie, na które zasłużył.

Wspominam o tym fakcie, ponieważ chciałbym raz jeszcze podkreślić naszą wdzięczność dla Jej Wysokości Beatrycze, za uznanie przyznane Generałowi Sosabowskiemu dziesięć lat temu. Jesteśmy równie wdzięczni naszym holenderskim przyjaciołom, którzy umożliwili nam świętowanie pamięci podczas tej uroczystości. Holendrzy dali przykład tego, jak powinniśmy świętować i doceniać nasz wspólny dorobek historyczny.

Chciałbym się teraz zwrócić do Polaków, moich rodaków, tu zgromadzonych na Placu Polskim w Driel. Szanowni Państwo! Dzisiaj jest z nami trzech weteranów, panowie Kubinski, Staszkiewicz i Wojciechowski. Oni są głównymi bohaterami dzisiejszej uroczystości i to dzięki nim Polska należy do rodziny wolnych narodów europejskich.

Drodzy Weterani! Zwracam się do Was w imieniu Rzeczypospolitej. Dzisiejsza uroczystość jest przede wszystkim Waszym świętem. To Wy pozbawieni możliwości walki w Powstaniu Warszawskim skierowani zostaliście do walki o wolność Holandii. Pomimo, że Operacja Market Garden nie osiągnęła zamierzonego celu, to wojna po kilku miesiącach zakończyła się zwycięstwem, również dzięki Wam. W imieniu władz polskich i polskiego społeczeństwa serdecznie Wam dziękuję za dzisiejszą wolność i życzę wielu lat w zdrowiu i pomyślności.

Panie i Panowie,
Chciałbym również szczególnie podziękować naszym holenderskim przyjaciołom, którzy kultywowali pamięć o żołnierzach Generała Sosabowskiego w Holandii. Ze względu na fakt, że jest to moja ostatnia wizyta w Driel podczas mojej kadencji jako Ambasador Rzeczypospolitej, pozwólcie mi przekazać wyrazy wdzięczności skierowane do Pana Arno Baltussena, konsula honorowego Polski w Gelderland, oraz wszystkim osobom aktywnie zaangażowanym w działania Fundacji Driel-Polen, za te wszystkie lata promujące pamięć o Polskich żołnierzach, tutaj w Gelderland. Moje serdeczne podziękowania kieruję również do władz Driel i Overbetuwe oraz do władz regionalnych prowincji Gelderland wraz z komisarzem królewskim, Panem Cornielje.

Drodzy Holenderscy Przyjaciele,

Panie i Panowie,
Co roku we wrześniu spotykamy się tutaj w Driel na Placu Polskim, by uczcić pamięcią tych, którzy poświęcili swoje życie, żebyśmy mogli żyć w wolnej i demokratycznej Europie. Z pewnością, od 1944 roku, wiele aspektów naszego życia bardzo się zmieniło. Musimy zmierzyć się z nowymi wyzwaniami i zagrożeniami. Jednakże jednak kwestia pozostała niezmienna. Są nią więzi, które zostały wówczas zawarte i które przerodziły się w polsko-holenderską przyjaźń. Między zwykłymi obywatelami oraz między dwoma państwami.

Dzięki temu, gdy spoglądam w przeszłość w mój ponad czteroletni pobyt w Holandii, zdaję sobie sprawę, że uroczystości dotyczące Drugiej Wojny Światowej mają swój wydźwięk również w teraźniejszości. Wielu gości, którzy przyjechali do tego kraju – żołnierzy, policjantów, muzyków, uczniów – oni wszyscy zebrali się tu w celu upamiętnienia wydarzeń w Driel i Bredzie. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ pomimo istniejących więzi politycznych i kulturowych między Holandią i Polską, oba kraje powinny dalej się poznawać i odkrywać.

Żyjemy w wymagających czasach, w których fale migracyjne i Brexit stanowią duże wyzwania. Ale jak mamy zrozumieć migrantów z Afryki, jeżeli często nie rozumiemy tych z Europy? Europa w dalszym ciągu ma zadanie domowe do odrobienia dotyczące dalszego odkrywania siebie. Tylko w taki sposób staniemy się silniejsi i lepiej prosperujący. Właśnie tego nauczyli nas dzisiaj Generał Sosabowski i jego żołnierze.

Panie i Panowie,
Życzę Wam wielu lat we wspólnym budowaniu i utrzymywaniu polsko-holenderskiej przyjaźni.

Dziękuję Państwu za uwagę.